The KupDirect mobile application allows you to compare insurance companies' insurance offers and conclude insurance contracts. Now you do not enter data - we will download them automatically
„Za czym kolejka ta stoi? Za kartą EKUZ!”. A właściwie po kartę EKUZ. W sezonie wakacyjnym oddziały NFZ przeżywają oblężenie chętnych, chcących wyrobić sobie kartę, która pozwala na bezpłatne leczenie za granicą. Dla stojących w kolejkach mam dwie wiadomości: ani oczekiwanie nie jest przyjemne, ani leczenie bezwarunkowo darmowe. Sprawdziłem jak działa EKUZ i… jak wyrobić sobie taką kartę przez internetCyfrowe państwo zatacza coraz szersze kręgi. Nie musimy już wozić ze sobą polisy OC oraz dowodu rejestracyjnego (możemy mieć to w smartfonie), w portfelu upychać dowodu osobistego. Przybywa też cyfrowych ścieżek uzyskania ważnych dokumentów. Taka opcja pojawiła się w przypadku Europejskiej Karty Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ) – zamówiłem ją przez internet, z dostawą do domu. Jak to wyglądało i czy powinniście pójść w moje ślady?Zobacz również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]Co to jest EKUZ i czy warto się przejmować, że jeszcze jej nie masz?EKUZ to taka nasza darmowa legitymacja ubezpieczeniowa – karta o jednolitym w całej Unii Europejskiej wzorze zaświadcza przed rejestratorką placówki medycznej w Paryżu, Barcelonie, Turynie, czy Sofii, że dany obywatel kraju Wspólnoty – dajmy na to ja, Irek Sudak – płaci składki ubezpieczenia zdrowotnego w Polsce, więc ma prawo do korzystania z publicznej (niekoniecznie, lecz często bezpłatnej) służby zdrowia w danym kraju. Które kraje honorują EKUZ? Karta obowiązuje w 28 krajach Unii, a do tego jeszcze w Lichtensteinie, Szwajcarii, Norwegii i Islandii. Co nam daje? Wiele osób ma mylne przekonanie, że EKUZ to dostęp do bezpłatnej służby zdrowia. Tak nie jest. Gdy przekraczamy granicę danego kraju, to wpadamy w tryby tamtejszej służby zdrowia i zasad w niej obowiązujących. To, co dla tamtejszych obywateli jest darmowe – i dla nas jest. A za to, za co oni w służbie zdrowia płacą – my też też: Wakacje to dla ciebie głównie wydatki? Otóż na wakacjach można też całkiem nieźle… zarobić! Turystyczny biznes na giełdzie: są zyski i dywidendyCzytaj też: First minute czy last minute? Kiedy zaczynają rosnąć ceny wycieczek? Mamy dane! Tego nie powiedzą Wam w żadnym biurze podróżyCzytaj też: Kupujesz polisę turystyczną w biurze podróży? Uważaj na haczyki w umowach! Na co zwrócić uwagę przed podpisaniem papierów?W związku używaniem karty EKUZ za granicą (czego tak naprawdę nikomu nie życzymy, bo to oznacza, że na wczasach coś poszło nie tak) wystąpują trzy ryzyka:Ryzyko pierwsze. Jeśli w danym kraju obowiązuje model współpłacenia za konsultacje lub leczenie (np. w Chorwacji trzeba wyłożyć 20%) to musimy częściowo zapłacić. Albo – jak we Francji – musimy najpierw zapłacić lekarzowi (i to głównie gotówką!), a dopiero potem zostane wykonane świadczenie, które potem tamtejsza Kasa Chorych (Caisse Primaire d’Assurance Maladie) tam zrefunduje. Za leczenie w szpitalu generalnie nie zapłacimy. Generalnie, bo oprócz darmowych zabiegów obowiązuje stawka dobowa za pobyt, która refundowana już nie kolei w Niemczech wizyta np. u internisty jest darmowa, ale tylko raz na kwartał. Z kolei w Holandii w ogóle nie są refundowane usługi stomatologiczne dla dorosłych. Jeśli chcecie wiedzieć jakie kruczki i pułapki czekają na Was w kraju docelowym, to polecam ten unijny drugie: Nie wszystkie placówki w każdym kraju honorują EKUZ. Mogą być kraje, a nawet całe regiony, w których jest przewaga prywatnych placówek, szpitali i poradni – tam karta EKUZ spełnia rolę co najwyżej ciekawostki przyrodniczej. W ramach EKUZ możesz korzystać tylko z tych placówek medycznych, które mają podpisaną umowę z lokalnym ubezpieczycielem (kasą chorych, czy oddziałem „ichniejszego” NFZ).Ryzyko trzecie: EKUZ nie pokrywa kosztów transportu medycznego. Gdy – odpukać – wydarzy się coś złego, to właśnie koszty transportu mogą pochłonąć lwią część kosztów. Jak dużą? W najczarniejszym scenariuszu, czyli gdyby trzeba było sprowadzić do kraju zwłoki, koszty idą w dziesiątki tysięcy złotych. A przecież może być konieczność transportu chorego helikopterem, czy karetką na sygnale przez wiele kilometrów. EKUZ nam wtedy nie też: Pomagali nam uniknąć drogich ubezpieczeń za granicą. A teraz odcięli polskich klientów od możliwości zakupu polis. Za co?Gdybyśmy wystosowali błagalne pismo do prezesa lub dyrektora oddziału wojewódzkiego NFZ, to może on wyrazić zgodę na pokrycie kosztów transportu do miejsca leczenia lub zamieszkania w kraju, ale tylko najtańszym środkiem komunikacji możliwym do zastosowania w aktualnym stanie zdrowia. I tylko w przypadku, gdy przewidywane koszty leczenia za granicą przewyższają koszty transportu i leczenia w kraju. Oznacza, to, że jeśli NFZ będzie chciał zaoszczędzić na leczeniu w Szwajcarii, to na pewno znajdzie sposób żeby sprowadzić nas do kraju ;-).Generalnie co kraj, to obyczaj, więc kartę EKUZ większość osób bierze w ciemno, nie wiedząc w szczegóły: jakie świadczenia obowiązują w danym kraju, a za jakie trzeba płacić. Rozsądny podróżnik nie traktuje jej jako jedynego zabezpieczenia – oprócz EKUZ kupuje też klasyczne ubezpieczenie turystyczne. Zapraszam do poradnika o tym jak wybrać porządne ubezpieczenie też: Last minute to mit? Mamy wykres, który pokazuje kiedy wycieczki są najtańsze. Różnice sięgają 1000 zł na rezerwacji!Czytaj też: Klient zrezygnował z wycieczki. Stracił kasę, ale spojrzał w regulamin i… żąda od biura podróży, żeby udowodniło mu swoje straty. Ma szanse?EKUZ i polisa prywatna są jak Starsky i HutchAle to działa w dwie strony. Tych, którzy straciliby wiarę w sens posiadania karty EKUZ i stawialiby tylko na ubezpieczenie turystyczne uprzedzam, że bez EKUZ można wpaść w nie lada tarapaty finansowe nawet mając wykupioną polisę turystyczną. EKUZ i polisa komrecyjna to jak dobra para filmowych gliniarzy – Starsky i Hutch, czy Tango i pierwsze, polisy turystyczne w podstawowym wariancie nie chronią od chorób przewlekłych, czyli np. chorób serca. Mieliśmy zawał w czasie wakacji i potrzebujemy natychmiastowej pomocy? Część polis nie zapewnia ochrony od chorób przewlekłych). Po drugie, leczenie szpitalne na mocy EKUZ, tak jak w ramach NFZ, nie ma górnej sumy ubezpieczenia. To oznacza, że jeśli trafiłaby się nam jakaś arcyskomplikowana operacja, czy wielomiesięczne leczenie, kasa z polisy prywatnej zapewne skończyłaby się po kilku dniach lub tygodniach. No i EKUZ daje pełną ochronę dla kobiet w ciąży, finansuje koszty porodu, chorób przewlekłych, czy wypadku przy pracy (o ile ubezpieczony jest zatrudniony przez polskiego pracodawcę). Przezorny jest zawsze ubezpieczony, więc podróżując z głową najlepiej będzie się ubezpieczyć na co najmniej zł, kupując polisę turystyczną oraz wziąć ze sobą EKUZ – karta pokryje podstawowe wydatki na lekarzy, wizyty w placówkach medycznych, czy poważniejsze przypadki turystyczne dodatkowo pokrywają ewentualne szkody z tytuły odpowiedzialności cywilnej, a te bardziej wypasione mogą mieć nawet jakieś assistance (np. usługę tłumaczenia, pomoc prawną).Czytaj też: Ubezpieczenie kosztów rezygnacji z podróży – czy warto je kupić? Ile kosztuje? Gdzie są haczyki?Czytaj też: Zły sen urlopowicza: kupił drogie ubezpieczenie turystyczne, ale nie może z niego skorzystać. Bo… źle zrezygnował z wycieczki?Karta EKUZ przez ePUAP. Testujemy jak działa e-państwo dla podróżnikaPonieważ regularnie opłacam składki zdrowotne i od czasu do czasu jeżdżę do innych krajów UE, postawiłem po raz pierwszy złożyć wniosek o kartę EKUZ przez internet. Taka opcja jest możliwa z poziomu platformy ePUAP, do której konto można sobie wyrobić przy pomocy bankowości elektronicznej – wtedy też logujemy się tam przy pomocy loginu i hasła bankowego (tak, jak to było przy e-podatkach). Jak mi poszło?Na początek dobra wiadomość – nie musicie nic drukować, ani skanować. Po zalogowaniu wybieramy zakładkę Zdrowie, a następnie Wydanie karty EKUZ w związku z pobytem czasowym za naszym oczom ukazuje się wniosek z interaktywnymi polami do wypełnienia. Wniosek wypełniamy sobie (możemy też dziecku – wystarczy wpisać jego PESEL) online i wysyłamy przez internet na skrzynkę wojewódzkiego oddziału NFZ, do którego jesteśmy przypisani. Formularz jest już częściowo wypełniony, w PESEL i adres mailowy do kontaktu. Od zalogowania do odebrania Urzędowego Potwierdzenia Odbioru minął w moim przypadku jakiś było z czekaniem na samą kartę, którą przy zamówieniu internetowym musi do naszych rąk dostarczyć listonosz – szkoda, że karta nie występuje w formie elektronicznej lub dokumentu, który mógłby przechowywać w smartfonie (jak np. elektroczniczną wersję dowodu osobistego). Jesteśmy skazani na kolejny plastik w portfelu. Nie rozumiem dlaczego karta EKUZ nie może być cyfrowy i dlaczego nie mogę jej sobie ściągnąć na smartfona lub komputer tuż przed wyjazdem. Stoją za tym przesłanki informatyczne czy też może prawne?Mój wniosek dotarł do adresata w piątek 28 czerwca o godz. czyli NFZ mógł się nim zająć w poniedziałek 1 lipca. Teoretycznie kartę przez internet wyrabia się przez 3 dni. To długo. Dla porównania: jeśli idziemy do oddziału NFZ i karnie odstoimy swoje w kolejce, to kartę dostaniemy od moim przypadku list z kartą został nadany dopiero 9 lipca, a dotarł do skrzynki pocztowej 12 lipca. Nie można więc powiedzieć, że jest to najszybszy sposób wyrobienia sobie EKUZ. Ale wysłałem wniosek o progu sezonu wakacyjnego (na „przednówku” pewnie byłoby szybciej). Finalnie stałem się szczęśliwym posiadaczem karty EKUZ, którą będę dołączał do ubezpieczenia turystycznego. Mam spokój do lipca 2022 roku ;-). Wam też polecam mieć tę kartę w portfelu. To nic nie kosztuje, a zapewnia święty spokój w podrózy.
  1. Иνю ጰо ι
  2. ጄቮχ ετονፓсዥπ
  3. Аслև αճы
  4. Ηэле сеλጏγ угл
Now comes the final step: installing the Play Store. Find the Downloads/Files app on your device and open it. If you don't have a file manager, download the latest version of Files by Google from
Rekomendowane odpowiedzi Admin Moto Opublikowano 1 Lipca 2019 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2019 Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny pracuje z coraz większą skutecznością. W pierwszym kwartale roku 2019 ponad 70 proc. wszystkich spraw dotyczących braku OC pojazdów zostało wykrytych przez wirtualnego policjanta. Powrót do artykułu: UFG: coraz trudniej uniknąć kary za brak OC! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Gość Michał Opublikowano 1 Lipca 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2019 Teraz znajdziesz tanie ubezpieczenie OC i AC w telefonie to proste i szybkie w aplikacji Kupdirect z Google Play skanujesz tylko kod z dowodu rejestracyjnego, bez wpisywania danych i w 5 sek masz porównanie składek a w 40 sek polisę na mailu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Dodaj odpowiedź do tematu... × Wklejono zawartość z formatowaniem. Usuń formatowanie Dozwolonych jest tylko 75 emoji. × Odnośnik został automatycznie osadzony. Przywróć wyświetlanie jako odnośnik × Przywrócono poprzednią zawartość. Wyczyść edytor × Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL. Ładowanie × Komputer Tablet Smartfon Udostępnij Obserwujący 0 PUK is a fast paced pure action puzzler requiring skill dexterity, nerve and endurance. Pull back and ping to obliterate portals in 1000 unique, quick-fire levels that are endlessly generated and different every time. Różnica w cenie pomiędzy najtańszym a najdroższym obowiązkowym OC to w przypadku każdego kierowcy przynajmniej kilkaset złotych. W zależności od ubezpieczyciela ceny mogą się od siebie różnić nawet o ponad 200 proc. Ubezpieczenie OC dla posiadaczy pojazdów mechanicznych to obowiązkowa polisa, której regulowany ustawą zakres jest taki sam we wszystkich towarzystwach ubezpieczeń. Pomimo tego ubezpieczyciele oferują kierowcom OC w bardzo różnych cenach. - Nasze kalkulacje nie pozostawiają wątpliwości, że kierowca, który nie zweryfikuje jak największej liczby ofert przed zakupem obowiązkowego OC, może przez nieuwagę bardzo przepłacić za polisę. Niekiedy oznacza to nawet kilkaset procent większą składkę – mówi Jakub Nowiński, członek zarządu Superpolisy skalkulowała składki, biorąc za przykład 33-letniego, zawsze bezszkodowo jeżdżącego właściciela opla astry (silnik 1,6 l, 115 KM). Ceny sprawdzono we wszystkich miastach wojewódzkich. Największą różnicę między najtańszą a najdroższą ceną odnotowano we Wrocławiu, gdzie kierowca z przykładu kupi OC za minimum 683 zł. Składka w jednej z konkurencyjnych ofert wynosi jednak nawet 1757 zł - to o 1074 zł i 157 proc. pod uwagę różnice kwotowe, najwięcej do zaoszczędzenia po Wrocławiu mają mieszkańcy Opola (955 zł różnicy pomiędzy skrajnymi ofertami), Gdańska (951 zł) i Warszawy (855 zł). Największą procentową rozpiętość cen zanotowano w Opolu. Choć jest tu sporo taniej, niż we Wrocławiu (najmniej – 467 zł, najwięcej – 1422 zł), to w ujęciu procentowym oznacza to wzrost ceny aż o 204 proc. Najlepiej pod tym względem wypadają Białystok i Bydgoszcz, ale i tu wzrost to odpowiednio 120 i 124 proc. - Najkorzystniejsze cenowo OC jest zawsze ponad 2-krotnie tańsze od najdroższej dostępnej polisy. Dotyczy to wszystkich sprawdzonych przez nas miast wojewódzkich. Choć pod względem lokalizacji da się oczywiście zauważyć różnice w cenach i ich rozpiętościach, to jednak sam fakt ich istnienia jest trendem charakterystycznym dla całego rynku – podsumowuje powiedzieć, że komunikacyjne OC to nietypowa ochrona. W przypadku innych rodzajów polis, np. mieszkania lub samochodu w ramach AC, kluczowe jest znalezienie odpowiedniego zakresu ochrony, a dopiero w drugiej kolejności skonfrontowanie go z ceną. Za to przy OC wyszukanie najniższej możliwej składki jest dla właścicieli pojazdów głównym motorem napędowym poszukiwań. Wynika to z obowiązkowego, regulowanego prawem charakteru. Choć ubezpieczenie OC na mocy ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK ma taki sam zakres niezależnie od tego, w jakim zakładzie ubezpieczeń je kupimy, to jednak cenę tego rodzaju polis OC kształtuje wolny rynek. - Wszyscy ubezpieczyciele do kalkulowania cen wykorzystują te same kryteria, ale nadają im różną wagę i każdy z nich prowadzi własną politykę cenową – np. w jednej firmie surowiej traktuje się młodych kierowców, a inna ubezpiecza ich chętniej – ostateczną cenę OC składa się wiele parametrów związanych z kierowcą i pojazdem, liczba szkód w historii jazdy, wiek kierowcy, pojemność silnika auta czy miejsce korzystania z samochodu (duże miasta to większe zagrożenie wypadkiem).Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera About this app. Download, register, save even more. Lidl Plus is our new rewards app designed to give our customers discounts on the products they love. The service is aimed at consumers, who wish to receive personalised information from Lidl Stiftung about offers and promotions from Lidl Plus and offers, products and services from selected Pan Jarosław dostał „w prezencie” pół roku polisy OC, ale ubezpieczyciel go zaskoczył. I wystawił rachunek na… zł w skali roku!Pan Jarosław kupił samochód. Ponieważ do końca polisy OC zostało pół roku, a sprzedający machnął ręką na zwrot składki za niewykorzystany okres – nasz czytelnik ucieszył się, że dostał pół roku polisy gratis i zaoszczędził kilkaset złotych. Niestety, to była pułapka. Firma ubezpieczeniowa obliczyła ubezpieczenie OC jego 7-letniego forda na… zł w skali roku. I kazała zapłacić podwyższoną składkę. Czy miała prawo? Jak uchronić się przed taką rekalkulacją?Wielu kierowców traktuje obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej (OC) jak zło konieczne i szuka najtańszych ofert na rynku. Takie podejście nie jest pozbawione racjonalnych argumentów. Pierwszy to ten, że zasady działania polisy OC są określone w ustawie, teoretycznie nie ma więc ryzyka, że różne firmy będą różnie traktować klientów. Spośród wielu identycznych usług zwykle wolimy wybrać również:Święty spokój kierowcy w dobie wysokiej inflacji? Bezcenny. Jak można (spróbować) ograniczyć koszty eksploatacji samochodu? I ile to kosztuje? [NOWOCZEŚNI MOBILNI]Jest plan na wakacje za granicą? Jest też problem: wysokie ceny i słaby złoty. Dwa sposoby, by nie dać się złapać w sidła kursowe [MOŻNA SPRYTNIEJ]Cyberbezpieczeństwo w bankach: technologie przyszłości. Jak zmieni się świat bankowości? [BANK NOWOŚCI]W praktyce to nie do końca sa identyczne usługi – można doświadczyć wyraźnych różnic jakości w likwidacji szkód między firmami – zarówno jeśli chodzi o komfort zgłoszenia szkody (telefon, internet, smartfon) jak i późniejszą obsługę i wycenę. Drugi argument to ten, że „beneficjentem” polisy jest i tak kierowca-ofiara naszej nieostrożnej jazdy. Po co więc wydawać na nią choćby złotówkę więcej, niż to konieczne?Czytaj też: Wypadek nie z twojej winy? Logika mówi, że za naprawę auta zapłaci ubezpieczyciel sprawcy. A nasza czytelniczka dostała rachunek na zł! Co się stało?Czytaj też: Auto zastępcze, z którego korzystasz w ramach polisy OC sprawcy kolizji, może zamienić się w finansową pułapkę. Wystarczy chwila nieuwagiZakup nowego-starego samochodu. „Polisę dostałem gratis”Z punktu widzenia firm ubezpieczeniowych samochodowe OC też nie jest kurą znoszącą złote jaja – zresztą jak każde ubezpieczenie obowiązkowe, regulowane ustawami. Ale ma jedną zaletę – ubezpieczyciele doskonale zdają sobie sprawę, że przy okazji sprzedawania OC można „ubrać” kierowcę w dużo droższe AC, dodatkowe ubezpieczenie opon, szyb, NNW czy wypasione assistance. W ten sposób można sobie zwiększyć marżowość nieopłacalnych w sprzedaży „gołych” polis od strony kierowcy polisa OC to najczęściej kilkaset złotych, które trzeba raz w roku wyjąć z portfela. Ale czasem zdarzają się przykre niespodzianki. Napisał do nas Pan Jarosław, którego zaskoczyła wysoka kalkulacja składki. Bardzo wysoka. Astronomicznie wysoka.„31 października ubiegłego roku nabyłem wymarzony samochód, Ford Mondeo, rocznik 2011, z wykupioną polisą OC w Ergo Hestia, obowiązującą jeszcze do 25 kwietnia 2019 r. Zbywca samochodu nie planował skrócenia czasu obowiązywania polisy i – co za tym szło – odzyskania proporcjonalnej części składki za jej wykupienie. Zatem polisę do końca kwietnia bieżącego roku dostałem w gratisie”Pan Jarosław żył z „gratisową” polisą jeszcze przez cztery miesiące. Liczył się z tym, że z końcem obowiązywania umowy ubezpieczyciel przygotuje nową ofertę i że będzie trzeba być gotowym na automatyczne przedłużenie polisy lub złożenie wypowiedzenia jeśli cena nie będzie mu w tym, że jeśli w czasie obowiązuwania polisy miały miejsce jakieś nietypowe wydarzenia, np. zmiana właściciela samochodu, ubezpieczyciel może też zrekalkulować składke już trwającej polisy. Tak też było w tym przypadku.„Zdziwieniu mojemu nie było końca, gdy na początku lutego otrzymałem pismo od Ergo Hestii z wyliczoną rekalkulacją składki za polisę OC. Zbywca pojazdu, mieszkający w tej samej miejscowości, opłacił polisę OC na cały rok w wysokości 895 zł. Rekalkulacja składki w moim przypadku (za okres od października 2018 r. do końca obowiązywania dotychczasowej polisy, czyli do kwietnia 2019 r. opiewała na kwotę… 5943 zł. Czyli jakieś zł w skali roku. Niewiele mniej niż koszt nabycia samochodu!”Czytaj też: Aviva ma hit dla kierowców? To apka „Teraz”, czyli pierwsze samochodowe autocasco na godziny! Kupisz je w 5 minut przez smartfonaCzytaj też: Wizyta w warsztacie czyli wyrok dla portfela? Sprawdzamy raty, rabaty i serwis za punkty. Komu i kiedy to się opłaci?Pismo zmotywowało pana Jarosława do działania – od razu (na początku lutego) wypowiedział dotychczasową umowę ubezpieczenia OC i poszedł do konkurencji, gdzie zapłacił dużo mniej niż w Hestii. Nowa składka wyniosła zł za rok. To nie zamknęło jednak sprawy rekalkulacji. Czyli zapłaty składki za tę część trwania umowy, gdy nasz czytelnik korzystał z ochrony w sopockiej firmie ubezpieczeniowej. „Skontaktowałem się TU Ergo Hestia, chcąc wyjaśnić nieporozumienie. Okazało się, że o nieporozumieniu nie może być mowy i wyliczenie jest prawidłowe. Niedługo później, dostałem kolejne pismo z rachunkiem za wykorzystany okres ubezpieczenia, czyli od października do stycznia – 3391,20 zł. Po odliczeniu proporcjonalnie wyliczonej, opłaconej już składki przez zbywcę pojazdu w wysokości 431,56 zł powinienem zapłacić na rzecz Ergo Hestii kwotę 2959,64 zł. Firma oświadczyła, że składka została wyliczona prawidłowo i w ramach dobromyślności została rozłożona na dziesięć nieoprocentowanych rat”Pan Jarosław jest wściekły i wyraża się o ubezpieczycielu w najgorszych epitetach, a wysokość składki uważa za absurdalnie wysoką. I trudno mu nie przyznać racji. Ciekawe jakim to algorytmem firma obliczyła jego polisę na zł? Dla porównania: średnie ceny OC w Polsce to ok. 700-1000 też: Ubezpieczenie na życie ma być jak zupa Knorra: błyskawiczne. Hestia wręczyła swoim agentom nową broń. Ubezpieczą ci w kilka minut życie, zdrowie i dzieciPolisa za zł rocznie ma działać jak straszak?Niestety, w tym konkretnym przypadku wszystko wskazuje na to, że pan Jarosław zgotował sobie taki los na własne życzenie. Za długo zwlekał z wypowiedzeniem umowy, a powinien zrobić ruch wyprzedzający i zaraz po zakupie samochodu poprosić o wyliczenia składki. Ale czy ona faktycznie mogła być tak wysoka? Żeby odpowiedzieć na to pytanie warto skorzystać z pierwszej lepszej porównywarki cen ubezpieczeń albo samemu wyliczyć składkę w kilku firmach – ceny mogą bardzo się od siebie też: Sąd nad polisami OC. Kto powinien płacić więcej, a kto mniej? Oj, nie wszystkim się spodobają te pomysłyCo usprawiedliwia różnicę w cenie polisy w wysokości zł rocznie? Ubezpieczalnie jednych klientów – i ich samochody – „lubią” bardziej, innych mniej. Znaczenie ma marka samochodu, rocznik, przebieg, a także dane dotyczące właściciela, np. jego historia ubezpieczeniowa. Być może w tym przypadku „status” pana Jarosława w Hestii był taki, że dostał wycenę „z górnej półki”Zaporowa cena polisy może być „straszakiem”, który ma odpędzić klienta – nikt nas nie zmusza byśmy trwali przy jednej firmie i przepłacali za OC jeśli możemy w jeden dzień przepisać się do konkurencji. Tyle, że tutaj ów straszak zadziałał z można wykluczyć, że w tym przypadku firma ubezpieczeniowa po prostu skorzystała z okazji, by złapać nieuważnego klienta za gardło. Skoro nie wypowiedział umowy to co szkodzi odczekać kilka tygodni i wystawić taką rekalkulację, która – nawet po natychmiastowym zerwaniu umowy – i tak będzie oznaczała wysoką kwotę do zapłaty?To oczywiście tylko spiskowa teoria, bardziej prawdopodobne jest to, że Hestia nie pokochała tak szkodowego klienta, którego „dostała z przymusu” i dlatego „wyceniła” go dla kobiety, czy dla mężczyzny? To bez różnicy!Jak firmy ubezpieczeniowe liczą koszty polis? Każda firma ma swoje algorytmy, politykę cenową i promocje. Chociaż z tymi ostatnimi nie mogą bardzo szaleć, bo stawki za ubezpieczenie nie mogą być wzięte z księżyca, tylko muszą odpowiadać realnie wyliczonemu ryzyku – pod tym wzgldem towarzystwom ubezpieczeniowym na ręce patrzy Komisja Nadzoru OC jest przypisana do samochodu, ale na roczny koszt ubezpieczenia wpływa też to, kto jest właścicielem i kierowcą. Na cenę mają zatem wpływ takie czynniki jak wielkość silnika samochodu, wiek pojazdu, miejsce rejestracji (teoretycznie duże miasta są droższe), a jeśli chodzi o kierowcę to cena zależna jest od jego „teoretycznego” doświadczenia za kółkiem, czyli wieku, w którym uzyskał prawo jazdy (prawko może mieć 10 lat, ale wyjeździł tylko km), wieku kalendarzowego (młodsi są wielokrotnie bardziej szkodowi) i historii szkód jakie miał w swojej drogowej polisy OC nie może być różnicowana ze względu na płeć kierowcy, to byłaby już dyskryminacja – ale jeśli wykryliście takie różnice, dajcie koniecznie też: Tego jeszcze nie było. Ubezpieczyciel zadba o to, żebyś uprzedził ciężką chorobę. Zapłaci za twoje… testy genetyczneCzytaj też: PZU chce za darmo (!) ubezpieczyć wszystkie dzieci w Polsce na wakacje. Ale czy na pewno za darmo?Czy można się obronić przed wysoką rekalkulacją składki? Ja miejscu czytelnika w dniu zakupu auta zadzwoniłbym do ubezpieczyciela z prośbą o przeliczenie składki, a jeśli byłaby zbyt wysoka, to wypowiedziałbym polisę i przeszedł do konkurencji. Z resztą tak już robiłem i ustrzegłem się zapłaty kilkuset cena u dotychczasowego ubezpieczyciela wydałaby mi się nie racjonalnie wysoka, to zadzwoniłbym na jego infolinię i podałbym takie same dane do wyliczenia składki, tylko jako nowy klient. Możliwe, że ponownie wyszłoby zł za rok. Ale może cena polisy dla „świeżaków” była niższa, niż dla tych, którzy się zapomnieli i nie przeliczyli stawek? Wtedy miałbym solidny argument za zmniejszeniem kwoty do zapłaty.
Odstraňování problémů se stahováním aplikací (základní postupy) Následující postup vyzkoušejte, pokud: Stahování a aktualizace aplikací se zasekávají a nelze je dokončit. Z Obchodu Google Play nelze stahovat a instalovat aplikace a hry. Knihy a další obsah z Google Play stahovat nelze. Aplikaci Obchod Google Play vůbec
TOP 10 aplikacji dla kierowcy. Programy na smartfona, które pomogą na drodze. Pomoc w razie wypadku, informacja o spalaniu w trakcie jazdy 10 listopada 2019, 21:29 TOP 10 aplikacji dla kierowcy. Programy na smartfona, które pomogą na drodze. Pomoc w razie wypadku, informacja o spalaniu w trakcie jazdy 123rfAplikacje dla kierowców - to warto poznać! Dla niektórych kierowców pierwsze skojarzenie z hasłem aplikacje dla kierowców to oczywiście nawigacja lub Yanosik. Okazuje się, że nie tylko. Jest wiele programów, które pomogą w czasie jazdy - sprawdzą, ile pali nasz samochód, zdiagnozują usterkę, a nawet pomogą w razie wypadku. Wybraliśmy 10 najważniejszych i najlepszych. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Uwaga: prywatnych aplikacji z Google Play nie można łączyć z AdMob. Każda aplikacja na Androida, którą chcesz połączyć z AdMob, musi być dostępna publicznie w obsługiwanym sklepie. Każda aplikacja na Androida, którą chcesz połączyć z AdMob, musi być dostępna publicznie w obsługiwanym sklepie.

Wartość polskiego rynku assistance - czyli dobrowolnych ubezpieczeń zapewniających pomoc serwisową, medyczną, podróżną czy prawną - może przekroczyć 500 mln EUR. Dynamikę wzrostu sektora napędza rozwój dystrybucji cyfrowej, która w naszym kraju rosie w tempie 30% rok do nadchodzących miesiącach kanały online będą stanowiły kluczowy obszar kreowania przewag konkurencyjnych - oceniają eksperci AXA cyfrową w ubezpieczeniach wymuszają przede wszystkim klienci. Możliwość kupienia polisy przez serwis www jest istotna dla przeszło co drugiego użytkownika (51,7%), a czterech na dziesięciu (40,7%) jako istotny kanał sprzedaży wskazuje aplikacje mobilne. - Przyspieszająca digitalizacja wszystkich aspektów życia konsumentów pociąga za sobą zmianę ich postaw i potrzeb. Klienci wymagają dostępu do produktów i usług w czasie rzeczywistym - „tu i teraz”. Aby sprostać ich oczekiwaniom, ubezpieczyciele muszą adaptować nowe technologie w znacznie szerszym zakresie niż dotychczas. Rozwój platform cyfrowych, zarówno o charakterze B2C, jak i B2B w nadchodzących miesiącach będzie stanowił jeden ze strategicznych obszarów aktywności w sektorze ubezpieczeniowym - komentuje Tomáš Mrnka, Country Manager Poland AXA Partners ten jest coraz bardziej widoczny na rynku europejskim. Szacuje się, że obecnie już przeszło 50% ubezpieczeń online jest sprzedawanych za pośrednictwem platform-agregatorów, które łączą klientów z dostawcami polis, przygotowując profilowane oferty na podstawie zapytań ten jest również widoczny w Europe, w której odsetek osób gotowych kupić polisę od jednego z technologicznych gigantów wzrósł od 2015 r. z 9,2% do 20,9% w 2018 ofertyMateriały promocyjne partnera

. 50 457 398 456 206 329 380 335

kupdirect z google play